I. Dusza w ogniu
W duszy płonie miłość,
która przeradza się w nienawiść.
Szacunek ulatuje jak wiatr,
Słowa ranią jak kule,
W mroku samotności myśli dryfują falą.
II. Łzy w ciszy
Głowa uderza o stół, wydając głuchy dźwięk,
Łzy ukrywają ból i żal w głębi,
Szczerość zostaje zraniona przez złe słowo,
Nikt nie zwraca uwagi, cisza tłumi łzy.
III. Kobieta w klatce
Kobieta trzyma duszę boleśnie w klatce,
Uczucia zamyka w zimnej, żelaznej trumnie,
Łzy wysychają, problemy czekają w kolejce,
Za ścianą czai się gorycz i zimny smutek.
IV. Pusta iluzja
Nie żona, nie kochanka, lecz pusta iluzja,
Gdy szukam sensu słów, milczysz obojętnie,
Na pytania nie odpowiadasz, jak zwykle sucha,
Z myślami zostawiasz mnie samotnie.
V. Upadły liść
Kim jestem? Upadły, złamany, bezwolny jak liść,
Upadłem na dno, zatraciłem się w mroku,
Ale wciąż tu wracam, pragnąc złudnej łaski,
Choć wiem, że to kłamstwo, rzeczywistość jest okrutna.
VI. Toast za złudną przyszłość
Wznoszę toast za zdrowie,
za złudną i zwodniczą przyszłość,
Za siebie, za nadzieję, która nic nie obiecuje,
Potem wszystko milknie, gaśnie ostatnia świeca,
W bezkresnym śnie dusza znów się zanurza.
VII. Bezsilność wobec koszmaru
Nie chcę się budzić,
walczyć z przerażającym koszmarem,
Który powoli niszczy człowieczeństwo we mnie,
Nie mam siły na ból i miażdżącą rozpacz,
Na rozmowy, które ranią i niszczą moją duszę.
Autor wiersza
Damian Moszek.